1
Powałczyn to maleńka wieś mazurska leżąca na trasie pomiędzy Szczytnem a Mrągowem, to kilka domów ułożonych wzdłuż starej drogi z kocich łbów. Dookoła lasy i jeziora.
Kamratka graniczy z wysokim starym lasem, od jeziora Nożyce dzieli ją 400 m. Po drodze przez las: poziomki, maliny, jeżyny, kurki, małe pole namiotowe i dość strome zejście do samego jeziora (jest też łagodne zejście obok). A tam drewniany pomost, mała przytulna plaża pod wysokimi sosnami, z jedną ławką i stołem drewnianym, kosze na śmieci. Krystaliczna woda, trzciny, malowniczy rozległy widok na całe jezioro, liczne małe pomosty do połowu ryb, kilka zejść do samej wody wokół jeziora. Woda w jeziorze bardzo czysta, żyją tu nawet raki, a nie od dziś wiadomo, że te wybierają tylko najczystsze jeziora.
Jeśli lubicie kąpiele w jeziorze to polecamy lato, bo wtedy woda jest najcieplejsza, gdybyście chcieli mieć je tylko dla siebie przyjdźcie tam albo przyjedźcie rowerem o świcie lub o zachodzie słońca. Przed i po sezonie jest tu równie pięknie, a do tego pusto i cicho, jezioro jest wtedy takie spokojne i gładkie, ptaków moc, pomost i plaża puste cały dzień.
Ja uwielbiam jezioro zimą, kiedy jest mróz przez kilka kolejnych dni, a takie zimy nadal na Mazurach się zdarzają, to lód skuwa całe jezioro. Malowniczo wygląda las zimą, wielkie czapy śniegu na gałęziach i konarach wielkich sosen i mniejszych świerków, puchate zaspy na drodze, przysypane śniegiem konary i niższe krzewy. Tropienie śladów zwierząt to przednia zabawa nie tylko dla dzieci.
Przy mieszczącej się nieopodal w lesie szkółce leśnej stoi tablica ze szlakami rowerowymi, do dyspozycji naszych gości mamy kilka rowerów na miejscu.
Najbliższy sklep spożywczy znajdziecie w pobliskiej wsi Piasutno, na większe zakupy nadaje się Świętajno a jeszcze większe Szczytno.
Na większy głód polecamy restauracje w Szczytnie lub Rozogach.
Tutejsze lasy obfitują w mnóstwo poziomek, tych najpyszniejszych, aromatycznych, leśnych (maj, czerwiec, lipiec). Wakacje to najlepszy czas na jagody, tych jest tu także sporo. Już nawet w lipcu pojawiają się pierwsze kurki, a jesienią, nawet w listopadzie rosną tutaj wielkie kanie. Przy łucie szczęścia znajdziecie także koźlarze i prawdziwki, choć to nie najlepsze lasy na te grzyby.
Lubicie zwierzęta – to macie szczęście, pobliskie polany, pola i łąki są rajem do obserwowania żurawi, których charakterystyczny hałas podczas zlotów słychać z daleka, tu także na popas wychodzą codziennie rano i wieczorem liczne sarny. Miejcie się na baczności we wrześniu podczas rykowiska, wielkie byki przechadzają się po tutejszych polanach. Moją okolicę upodobały sobie także zające, sporo ich przycupniętych chowa się w trawie wzdłuż drogi. Od kilku sezonów mamy też wiewiórki.
Ptaki mam wszędzie, w pobliskim lesie, w wysokich tujach, mają swe gniazdo w jałowcu – jeśli masz oczy i uszy szeroko otwarte nie będziesz zawiedziony. Na pobliskiej łące goszczą się żurawie.
Krutyń – to idealne miejsce na jednodniowy wypad z Powałczyna, niedaleko, przekażę Was w pewne ręce, Ola i Darek albo przewiozą Was łódką po rzece, nawet wieczorem z krupnikiem (słodki likier na miodzie, nie zupa) z pochodniami albo zorganizują trasę kajakową, u nich na parkingu zostawicie samochód, a oni zawiozą Was i odbiorą na końcu trasy.
Polecam trasy wokół Kamratki, Żurawia i Czapli, na specjalnych tablicach przygotowane są całkiem imponujące szlaki z dobrym oznaczeniem. Tak poznacie okolicę najlepiej, odkryjecie liczne mniejsze jeziorka, piękne dukty leśne, poznacie samosiejki, lasy nasadzane, dotrzecie do legendarnego Spychowa.
Mamy do Waszej dyspozycji 4 rowery w Żurawiu, 4 rowery w Czapli i 8 rowerów w Kamratce.
Nie ma piękniejszych tras niż tutaj, na prawo i lewo rozchodzi się wiele ścieżek wiodących przez las będących idealną trasą do marszu z kijkami.
Na miejscu do dyspozycji Gości trzy zestawy kijów.
Jak konie to tylko w Sasku, 8 km od Szczytna jest piękna stajnia, cudne konie i wspaniali właściciele, którzy o koniach wiedzą wszystko. Po wcześniejszym umówieniu się możecie spróbować tam swoich sił w siodle.
Gdyby jednak woda w jeziorze okazała się zbyt zimna, to w Mikołajkach czeka słynna Tropicana w Hotelu Gołębiewski. A przy okazji jest to piękna wycieczka do niekwestionowanej stolicy Mazur. I basen i miasteczko warte są zachodu.
Gdy kultura musi Ci towarzyszyć także na wakacjach mam coś wyjątkowego. W miesiącach letnich w koście w Św. Lipce organizowane są wspaniałe koncerty organowe z udziałem wirtuozów z całego świata, bezwzględnie warto tam pojechać, wysłuchać cudnej muzyki, a przy okazji zobaczyć zabytkowy instrument i obejrzeć barokowy kościół. W Św. Lipce.
Dni i noce Szczytna to cykliczna impreza latem z udziałem znanych i lubianych gwiazd polskiej estrady. Poświęcona urodzonemu w Szczytnie Krzysztofowi Klenczonowi święci co roku wielkie sukcesy, oczywiście koncertowi towarzyszy duży ruch, stragany i jarmarki, jak to w wakacje bywa.
Jadąc drogą krajową 58 ze Szczytna w stronę Mikołajek skręć w prawo za wsią Marksewo. Masz dwie możliwości: albo dobrze oznakowanym zjazdem na Świętajno albo kawałek dalej na wieś Powałczyn. Tam wypatruj naszych drogowskazów :)